wtorek, 31 marca 2009

bright week / tuesday


poli woli...
mieć ogród, niż go nie mieć. tym bardziej, że należy do nowych rodziców, i to oni, biedni, o niego tak dbają :D poza tym to oficjalne - przyszła wiosna - leżałam dziś koło niej na trawie i obie grzałyśmy buzie w słońcu.