wtorek, 27 lipca 2010

opener 10_03










poli woli...
jak jest ładnie i porządnie. wujek też, empirycznie.
nasz openerowy kurort, poza wieloma zaletami, zasługuje na dodatkową gwiazdkę za design. proste, geometryczne formy, sprytnie poukrywane w barokowo rozbuchanym, roślinnym ornamencie, utrzymane w żywej, ale konsekwentnie ograniczonej kolorystyce, cieszą oko wytrawnych koneserów - magistrów sztuki, kulturoznawstwa i doktorów /in spe/ filologii - zjeżdżających tam na muzyczne kanikuły ;D

opener 10_02







poli woli...
siedzieć w kuchni. ostatnio mam nawrót fazy na gotowanie. matko i córko, ale jaki! już myślałam, że znudziło mi się na dobre - ale to trochę jak ze zdjęciami, albo malowaniem chyba - you can run, but you can't hide. na openerze jeszcze byłam zdrowa na głowę i gotowałam tylko wodę :D